...Opowieść ze starożytnego Babilonu:

"Działo się to w smutnych czasach, zaraz po śmierci młodego boga wiosny, Tammuza. Piękna bogini Isztar, wielce w nim zakochana, podążyła za nim na dwór Wieczności, wyzywając demony strzegące Bram Czasu.
Lecz oto demon strzegący pierwszej Bramy zmusił ją do pozbycia się sandałów, co według mędrców symbolizuje poddanie się Woli.
Zaś przy drugiej Bramie Isztar musiała oddać drogocenne bransolety na nogi, co według mędrców symbolizuje poddanie się Ego.
Przy trzeciej Bramie oddała swój szal, co było najtrudniejsze, jako że oznacza poddanie się samego Umysłu.
Przy czwartej Bramie wyzbyła się złotych napierśników, co symbolizuje pozbycie się własnej seksualności.
Przy piątej Bramie oddała naszyjnik, co jest wyzbyciem się podniosłości osoby oświeconej.
A przy szóstej Bramie oddała kolczyki, co jest wyzbyciem się magii.
Na koniec zaś, przy siódmej Bramie, Isztar oddała tysiącpłatkową koronę, tym samym wyzbywając się Boskości.
I tylko w ten sposób, będąc naga, Isztar mogła dostąpić Wieczności."


(znalezione w: Robert A. Wilson, „Kosmiczny spust“, wyd. Okultura)


Zapis do newslettera
Newsletter

Co nowego na Bazarze?
Zapisz się, aby nic Ci nie umknęło!